Poprzez uwielbienie
[J 7, 37-39]
Zesłanie Ducha Świętego
Grzech który popełniam, jest efektem mojego egoizmu i pychy. Wiem już, że wynika ona z mojej ludzkiej ułomności i naturalnej potrzeby kochania, która gdy jest niezaspokojona prowadzi do uciekania w słabości, i której tu na ziemi jako człowiek nigdy sama nie wypełnię. Bóg doskonale o tym wie, dlatego woła do mnie, do dziecka spragnionego miłości: Przyjdź do mnie! Ugaś swoje pragnienie moją miłością, którą chce ci dać, bo jest czysta, nieskalana, prawdziwa i nieprzemijająca, w przeciwieństwie do grzechu który miał ją zastąpić.
Bóg sam jest miłością, i z tej jego miłości, jego agape na krzyżu, chce mnie ukochać i umocnić w mojej niedoli. A uosobieniem Bożej miłości jest sam Duch Święty, który zstępuje na tych, którzy w niego wierzą. Jadnak sam wbrew mojej woli nie wtargnie. Duch czeka ze swoimi darami, aż go zaproszę poprzez uwielbienie. A jak tu nie uwielbiać Boga, który chce mi tak wiele dać?
[Joanna]
Hits: 123